sobota, 23 kwietnia 2016

FASHION PHILOSOPHY FASHION WEEK POLAND

22.04.2016 miałam okazję pojechać na jeden z kilku dni FashionPhilosophyFashionWeekPoland do Łodzi, byłam tam już 3 rok z rzędu i z roku na rok zaskakują czymś innym. Fakt to , że za każdym razem znajduje się tam ShowRoom i osobne wejścia na pokazy, różni się to na każdy możliwy sposób. W tym roku zaskoczeniem było dla mnie to , że FashionWeek był na tej samej hali co 2 lata temu ale ułożenie tego wszystkiego i przedstawienie było zrobione w taki sposób , że gdybym nie wiedziała , że znajduje się to w tym samym miejscu pomyślałabym, że jestem  całkowicie gdzieś indziej. Wydawało się to bardzo małe gdyż sceneria była ciemna , aczkolwiek ShowRoom był w bieli tak jak co roku co dawało efekt przestrzeni natomiast jak obeszłyśmy go z koleżanką stwierdziłyśmy , że nie jest tak duży jak w poprzednich latach. Na stoiskach mogłyśmy spróbować herbaty z suszonych owoców , wszystko było na składnikach naturalnych.Była wszelkiego rodzaju biżuteria, jedno ze stoisk z tego co dobrze usłyszałam potrafi zrobić pierścionek na miejscu,były one ze skóry połączone z wszelkimi ozdobami. Stoiska z okularami oferowały dobranie ramek w taki sposób, aby pasowały do naszej twarzy i muszę przyznać, że jak mierzyłam kilkanaście par okularów przeciwsłonecznych to faktycznie już wiem na co zwrócić uwagę, a dowiedziałam się tego dzięki bardzo pomocnej Pani , która w sumie zachęciła nas do tego.Oprócz tego można było zobaczyć prze różne stoiska z ubraniami, torebkami , tkaninami , a wybór ? Do wyboru do koloru.















Pierwszy pokaz, na którym byłyśmy powinien zacząć się o 14.00 aczkolwiek było jakieś opóźnienie , które wykorzystałyśmy na dalszym krążeniu po ShowRoom'ie.


Nie byłabym sobą gdybym nie nagrała kilku filmików na Snapchata , gdzie robiłam dość obszerną relacje z tego dnia, dzięki czemu mogę się z Wami podzielić pokazami, które dano mi zobaczyć.

                                                                 ANNA PAWLUK







Następny pokaz, na którym byłam, jakoś chyba najbardziej podbił moje serce patrząc przez pryzmat lat i ilości pokazów. 
Ciekawostką jest to, że jedną spośród modelek była sama Karolina Gilon, w dodatku rozpoczynała pokaz !
Na początku nie mogłam się przekonać, nawet powiedziałam do koleżanki "Ta modelka jest mega podobna do Karoliny Gilon.", ale gdy na końcu pokazu się jej przypatrzyłam to już nie miałam wątpliwości.
I w końcu mogłam poczuć się jak VIP gdyż siedziałam w pierwszym rzędzie , cudowne uczucie , kiedy możesz dokładnie przypatrzeć się kolekcji i nie kukać przez głowy innych ludzi.

EWA LEŚNIEWSKA VAN HOYDEN 








K.

środa, 6 kwietnia 2016

PORTRETÓWKI


Wraz z koleżanką (blog) pomyślałyśmy , że zrobimy coś innego. Pobawimy się i stworzymy jakieś dobre ujęcia. Bawiłyśmy się przy tym całkiem nieźle , co skończyło się tym, że dosłownie kilka zdjęć nadawało się na bloga. Reszta to jakieś totalne wygłupy, głupie miny i śmieszne ujęcia, które raczej nie są zbyt .... jakby to nazwać - "profesjonalne" :)

Mamy w planach już kilka sesji , także myślę, że za jakiś czas pojawi się coś ciekawego, być może inspirującego dla Was jak i pewnie jakieś nowe doświadczenie dla mnie.



















K.

(sweater - VILA Clothes)